Jak zwiększyć swoją otwartość na krytykę
W ostatnim poście pisałam, jak krytykować współpracowników w sposób budujący i z szacunkiem. Komentarz jednej z czytelniczek:
„Hmmm, według mnie większość osób nie jest przystosowana do tego, aby przyjąć krytykę. W momencie, gdy chcemy cokolwiek zakwestionować/ocenić narażamy się bardzo łatwo na wszelkiego typu „hejt”. Fajnie, gdy współpracownicy traktują się na równi a krytykę przyjmują z dystansem i potrafią ocenić jej przydatność.”
zachęcił mnie do pochylenia się nad kolejnym tematem – naszej otwartości na przyjmowanie krytyki od innych…
Informacja zwrotna – kolejny temat w pracy i zarządzaniu, w którym trzeba zacząć od siebie
Otwartość na przyjmowanie negatywnej informacji zwrotnej bywa różna. Niektórzy słusznie, obronnie zamykają się przed nią, bo to, co dostają nie jest wcale konstruktywną informacją zwrotną tylko ciosem mającym podważyć ich poczucie własnej wartości, albo udowodnić wyższość osoby wypowiadającej się.
Niektórzy jednak z powodu zacietrzewienia i niskiej empatii tkwią niestety w Rodzicu nadmiernie krytycznym i tracą poważanie wśród współpracowników, choć wydaje im się, że takim zachowaniem (i postawą wszechwiedzy) je budują…
Przychodzi mi do głowy przykład jednego z uczestników warsztatów dla rodziców. Po kilku godzinach intensywnej pracy, po zapoznaniu się z kilkoma użytecznymi mechanizmami psychologicznymi, licznych dyskusjach na temat tego, jak być lepszym rodzicem dla swojego dziecka, osoba oceniając spotkanie powiedziała mniej więcej coś takiego – „było fajnie, ale w sumie to ja nie lubię się tak nad sobą zastanawiać, analizować. Wolałbym dostać jakąś gotową receptę na to, jak zmienić moją córkę”.
Dodam tylko, że od początku spotkania osoba ta kilkakrotnie zaprezentowała lekceważący stosunek do uczestników spotkania i postawiła w negatywnym świetle swoje własne dziecko… które z jakiegoś powodu (?!) nie utrzymuje z tym rodzicem kontaktu.
Dramat polega na braku naszego wglądu w rzeczywistość
Tracimy dobre relacje z bliskimi, ze współpracownikami, bo nie wiemy co robimy źle. Co gorsze, czasem szukamy wytłumaczenia w innych. Zwalamy na nich przysłowiową winę, bo my przecież zrobiliśmy „wszystko dobrze”.
Można drzeć włosy z głowy za nich, za te dzieci, które nigdy nie dostaną wsparcia, jakie powinny dostać, za tych współpracowników, którzy mogą tylko pomarzyć o zdrowych, budujących relacjach z dojrzałym szefem.
A wszystko przez nasze nieuświadomione niekompetencje. Każdy z nas je ma. Dopóki nie zbierzesz od innych (wartościowych) źródeł prawdziwej – i pozytywnej i negatywnej informacji zwrotnej nie masz co się łudzić, że jesteś świetnym pracownikiem, szefem, czy rodzicem. Musisz sprawdzić, w jaki sposób Twoje zachowanie jest odbierane przez innych.
Prawdziwi liderzy (czy to w roli szefów, pracowników, czy rodziców) traktują informację zwrotną jak prawdziwy dar, bo wiedzą, że nie mogą bez niego skutecznie działać. I jak możesz się domyślać nie czekają 30 lat, żeby zapytać o feedback, robią to na bieżąco w każdym dniu i tygodniu.
16 sposobów jak można spróbować zwiększyć swoją otwartość na feedback
- Najważniejszym sędzią Twojego zachowania jesteś Ty sam, żeby jednak orzec, czy jesteś „wystarczająco dobrym człowiekiem, szefem, pracownikiem” musisz bazować na danych dostarczonych przez innych ludzi.
- Przestań się (jak dzieci) porównywać z innymi, zacznij porównywać się do siebie w czasie.
- Sprawdź czy poprzeczki jakie sobie wyznaczasz (tego, jakim chcesz być specjalistą, szefem, rodzicem, partnerem) nie są nierealistycznie wysokie. Jeśli tak jest możesz panicznie bać się oceny a więc także unikać informacji zwrotnej.
- Przesiej priorytety i skup się na tym, co jest dla Ciebie, tu wpisz swoje imię, naprawdę ważne w życiu. Jakim człowiekiem, chcesz być? Jaką wartość dodaną wnosić w relacje?
- Przyjrzyj się swojemu zachowaniu – które z nich nie pasują do tego, jak chcesz o sobie myśleć. Zmień je. Jeśli nie potrafisz sam, znajdź wsparcie.
- W pierwszej kolejności zapytaj o informację zwrotną osoby, którym najbardziej ufasz, i o których masz przekonanie, że nie chcą Cię zranić.
- Na dystans traktuj wszystkie informacje zwrotne tylko od osób, które wiesz, że budują się krzywdą innych.
Co jeszcze może zwiększyć Twoją otwartość na krytykę?
- Nie przywiązuj żadnej wagi do statusu formalnego osoby udzielającej Ci informacji zwrotnej. Patrz pkt 7. – niestety wśród osób pełniących ważne role w naszym życiu – rodziców, szefów mogą znaleźć się osoby o zerowej empatii i traktujące innych przedmiotowo (narcyzi, psychopaci), więc zadaj sobie pytanie, czy naprawdę warto przejmować się ich opinią?
- Pomyśl, w jaki sposób Ty udzielasz do tej pory informacji zwrotnej ludziom, czy chcesz zrobić nią im krzywdę, czy raczej mówisz im o czymś, bo Ci zależy na dobrej relacji z nimi? Czy jeśli jesteś dyrektywny w swoich ocenach, to boisz się tego samego ze strony innych?
- Pokaż partnerowi (w pracy, w domu) jak wygląda prawidłowy „komunikat zwrotny Ja”. Poćwiczcie na zmianę. Zacznijcie od pozytywnej informacji zwrotnej. Potem treningowo spróbujcie powiedzieć sobie komunikat negatywny.
- Wykuj na pamięć 4 elementy z komunikatu ja. Słuchaj uważnie, gdy osoba Cię krytykuje. Odhacz w myślach, czy przekazała Ci ze swojej strony wszystkie elementy. Jeśli tak, stawia na dobrą relację i szukanie rozwiązań w trudnych sytuacjach.
- Jeśli krytyka nie jest zawiera jednego z tych 4 elementów, może się okazać, że Twoja obawa przed jej przyjęciem jest uzasadniona – może to być próba manipulacji.
- Słysząc krytykę dopytuj na spokojnie, o Twoje konkretne zachowanie, do którego odnosi się rozmówca i do jego oczekiwań w stosunku do Ciebie.
- Nie pozwalaj na siebie krzyczeć. Poproś o spokojniejszą rozmowę, o inną formę krytyki. Masz do tego prawo.
- Myśl pytaniami i hipotezami osobie i o świecie a nie pewnikami i stwierdzeniami
- To, co słyszysz od innych może być niesłychanie cenne, natomiast to jest zawsze tylko opinia drugiej osoby. Przyjmij ją jako dar, ale pamiętaj, że to tylko Ty decydujesz w jaki sposób się zachowujesz i jakim człowiekiem się stajesz.
Pamiętaj – przyjmując informację zwrotną
Nigdy nie wyśmiewaj, nie ironizuj, nie atakuj zwrotnie osoby, która mówi Ci negatywne rzeczy. Przyjrzyj się temu. Jeśli coś w tym jest i zależy Ci na tej relacji – spróbuj doprecyzować, co takiego robisz nie tak.
Jeśli nie ma w tym nic wartościowego, wybierz – albo udziel informacji zwrotnej tylko w sposób konstruktywny, bo to, co i jak mówisz do innych zawsze świadczy o Tobie – albo zignoruj, gdy brak Ci chęci i gdy nie widzisz szans na usprawnienie relacji.
A pozytywną prawdziwą informację zawsze traktuj z odpowiednim szacunkiem i podziękowaniem.
*/*
Uważasz, że ten wpis jest wartościowy? Skomentuj lub napisz mi w mailu! 🙂 Chciałbyś dostawać informację o podobnych bezpośrednio na Twoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter, dołącz do mnie na fb, Linkedin lub do grupy fb praca z sensem 🙂
Bardzo fajny i wartosciowy wpis. Dobrze że piszesz Marta!
Dzięki Aniu za feedback! :):):)
Dużo konkretnych, praktycznych podpowiedzi ☺👍😎
Cieszę się, że wpis może konkretnie zainspirować 🙂 Dziękuję za informację zwrotną!