Subiektywnie o książce: Człowiek w poszukiwaniu sensu. Głos nadziei z otchłani Holokaustu
Recenzja książki: Subiektywnie o książce: Człowiek w poszukiwaniu sensu. Głos nadziei z otchłani Holokaustu
Autor: Viktor E. Frankl
Dla kogo wg mnie jest ta książka:
Dla wszystkich, którzy szukają prawdziwych autorytetów i wartościowych mentorów.
Dla tych, którym brak wiary w możliwość przezwyciężenia trudności, na jakie natrafiają w życiu.
Co uważam za fajne w tej książce:
- Nie na miejscu w kontekście tej książki mówić, co jest w niej „fajnego”. To zupełnie inna kategoria wagowa.
- Książka daje niesamowity wgląd w ludzką psychikę poddanej ekstremalnej sytuacji jaką jest pobyt w obozie koncentracyjnym.
- Frankl pisze w niej: „Jako profesor dwóch dziedzin nauki – neurologii i psychiatrii – jestem w pełni świadom tego, do jakiego stopnia człowiek bywa uwarunkowany przez czynniki biologiczne, psychologiczne i socjologiczne. Ale poza tym, że jestem profesorem dwóch dziedzin nauki jestem także byłym więźniem ocalałym z czterech obozów koncentracyjnych – i jako taki mogę zaświadczyć, w jak zdumiewającym stopniu człowiek jest zdolny pokonywać okoliczności najgorsze z możliwych i z jaką odwagą potrafi stawiać im czoła”.
- Frankl udowadania, że człowiek może zachować resztki wewnętrznej wolności, niezależności myśli, nawet w warunkach tak koszmarnego psychicznego i fizycznego stresu.
- Pokazuje do czego jest zdolny człowiek w sytuacji traumy – w jaki sposób odnaleźć sens i pozostać odpowiedzialnym za swoje życie w sytuacji braku kontroli nad zewnętrznymi okolicznościami.
- Przedstawia fascynujący proces przystosowywania się ludzkiej psychiki do warunków obozowego życia, fazę szoku, iluzję odroczenia wyroku, konieczność odcięcia się od dotychczasowego życia.
- Udowadnia, że w obliczu tak traumatycznego doświadczenia „indywidualne różnice” nie zacierają się, „przeciwnie, w miarę upływu czasu, ludzie coraz bardziej się od siebie różnili. Opadały maski, ukazując oblicza łajdaków i świętych”.
- Zwraca uwagę na to jak czarny humor i ciekawość, stają się obroną przed okrutną obozową rzeczywistością.
- Pisze, że każdy więzień, choć przez chwilę, rozważa możliwość odebrania sobie życia i wskazuje na czynniki, które powodują, że jednak zachowuje w sobie wolę życia.
- Obrazuje prymitywizację życia wewnętrznego, która nieuchronnie wiąże się z życiem w stanie takiego napięcia psychicznego i konieczności ciągłego skupiania się na podstawowym celu, jakim było przetrwanie.
- Pozwala przyjrzeć się mechanizmom wycofania się przez więźniów z aktywności i ich lęk przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji i inicjatyw (np. gdy chodziło o ewentualną próbę ucieczki).
- Daje możliwość nabrania dystansu do mniejszych i większych trudności naszego współczesnego życia.
- Pokazuje jak nasza sytuacja ma się do okoliczności, w których człowiek nie jest w stanie dostrzec końca swojej „tymczasowej egzystencji” i nie jest w stanie dążyć do jakiegokolwiek celu – innymi słowy gdy nie może żyć dla przyszłości.
- Jest skarbnicą inspirujących, głębokich myśli. Ja wracam między innymi do tych:
– „Człowiek zdolny jest zmienić świat na lepsze, tylko wtedy, gdy jest to możliwe, może natomiast zmienić siebie na lepsze zawsze, gdy jest to konieczne”
– „Wolności grozi wręcz degeneracja w zwykłą arbitralność, o ile nie będzie przeżywana w kategoriach odpowiedzialności”
– „Podobnie jak nasze życie ma swój sens w każdych, nawet najbardziej tragicznych okolicznościach, tak też wartość każdego człowieka pozostaje dla niego prawdziwa (…) i nie zależy od stopnia użyteczności jaką człowiek obecnie sobie przypisuje. (…) Jest decydująca różnica między byciem człowiekiem wartościowym w sensie godności a bycie człowiekiem wartościowym w sensie użyteczności. Wynikiem mylnej interpretacji pojęć jest mylenie ludzkiej godności ze zwykłą przydatnością.”
– „Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie zmienić sytuacji, która powoduje cierpienie, wciąż możemy wybrać postawę, jaką względem niej zajmujemy”
Co nie było dla mnie fajne/czego mi zabrakło:
Książka jest niezwykłym świadectwem siły człowieka, jego niezłomności w tragicznych sytuacjach. Jest wspaniałą, choć trudną emocjonalnie lekturą.
Zabrakło mi tylko mojej łatwości wyrażenia siebie i pisania o tej książce w sposób, który zachęciłby Was od razu do sięgnięcia do tej pozycji.
Opis doświadczeń i spostrzeżenia Autora zawarte w tej książce powinny szybko zastąpić ten nieoddający jej głębi post.
Liczba stron książki: 223
Dodatkowe informacje:
Książkę do przedstawienia Wam wybrałam sama.
OPCJE ZAKUPU KSIĄŻKI (kupując poprzez te linki docelowo wesprzesz rozwój bloga :-))
Lubisz czytać? Stawiasz na swój rozwój i nie boisz się trudnych pytań do samego siebie – zapraszam różnież do lektury mojego nowego poradnika „Psychologiczny GPS. Jak zadbać o siebie, stawiać zdrowe granice i tworzyć budujące relacje”.