Co wydaje się normalne na rynku pracy a jest patologią, z którą każdy pracownik i szef ma obowiązek walczyć
Jak mówi stare powiedzenie „Człowiek się do wszystkiego przyzwyczai”. I rzeczywiście często oswajasz się z takimi sytuacjami i działaniami innych ludzi, z którymi nie powinieneś. Po pewnym czasie to, co nienormalne staje się dla Ciebie normalnością i trudno Ci nawet wyobrazić sobie, że może być inaczej.
Czy zdarza Ci się tydzień pracy zaczynać z bólem brzucha? Czy już w niedzielę wieczorem myślisz o tym, jakie trudne sytuacje będą na Ciebie czekać następnego dnia? Obawiasz się, czy mimo starania zdążysz ze wszystkim, co jest od Ciebie wymagane? Czy już na samą myśl o kontakcie z niektórymi osobami robi Ci się niedobrze?
To wszystko są sygnały, informujące Cię, że w Twoim otoczneniu dzieje się coś niedobrego. Spróbujmy w takim razie ponazywać po imieniu rzeczy, które są patologią na rynku pracy.
19 powszechnie robionych przez szefów rzeczy, które nie są normalne
- Niewypłacanie miesiącami należnych pracownikom wynagrodzeń.
- Pilnowanie każdego ruchu pracownika, rozliczanie go z każdej minuty, nawet tej spędzonej w toalecie!
- Krzyczenie na współpracowników.
- Dzwonienie podczas urlopu z każdą nawet najmniej istotną sprawą.
- Zabranianie pracownikom pójścia na zwolnienie lekarskie czy urlop.
- Wdrażanie sztucznych, niemożliwych do spełnienia norm i wymagań, ubieranych często w nowoczesny konsulting.
- Nieprzekazywanie informacji o prawdziwej sytuacji finansowej firmy np. mówienie pracownikom, że sytuacja firmy jest zła i nie pozwala na podniesienie płac a równocześnie np. kupowanie nowych samochodów.
- Zmienianie procedur w sposób obciążający pracowników, np. w taki, że są oni zmuszeni kończyć pracę po godzinach lub w domu.
- Częste zmienianie sposobu zarządzania firmą i jej strategii w niezrozumiałym dla pracowników kierunku. Niebranie pod uwagę opinii rady pracowniczej, związku zawodowego a przede wszystkim pracowników specjalizujących się z danych zadaniach.
- Bezpodstawne grożenie zwolnieniem z pracy.
Już się zmęczyłeś czytaniem? Mam nadzieję, że Ciebie nie spotyka to obecnie w pracy. Wiele osób pracujących w różnych branżach – od firm produkcyjnych, przez instytucje publiczne, po nawet fundacje doświadczają także takich „norm” pracy.
Co jeszcze jest powszechne a nie jest normalne i nie powinniśmy się na to zgadzać?
- Nieodpowiedzialne powierzenie stanowisk kierowniczych nieprzygotowanym do wzięcia odpowiedzialności za pracowników osobom.
- Poniżanie pracowników w imię np. urojonych oszczędności.
Jednym z najbardziej bulwersujących przypadków z jakim się spotkałam było zakazywanie pracownikowi ogrzewania się w pomieszczeniu, gdy na zewnątrz panowały minusowe temperatury. - Nakładanie dodatkowej pracy, na którą pracownicy nie wyrażali wcześniej zgody. Także takiej zagrażającej ich zdrowiu.
- Wprowadzanie zabezpieczeń tylko na papierze, po to tylko by wypełnić obowiązek formalny, bez rzeczywistej troski o warunki pracy pracownika (dodatkowe dźwiganie, brak oświetlenia, pomieszczania bez okien, kierowanie i opłacanie fikcyjnych badań okresowych).
- Celowe konfliktowanie pracowników, żeby pozyskać złudną „kontrolę” nad pracą zespołu. Wprowadzanie do zespołu osób, które mają „sprawdzać” pozostałych pracowników donosząc pracodawcy o popełnionych „błędach i wykroczeniach”. Premiowanie zgłaszania fikcyjnych pomówień szefowi.
- Zwalnianie bez uprzedzenia, bez podania przyczyny.
- Zwalnianie pracowników doświadczonych, z dorobkiem, którzy przyczynili się do zbudowania firmy. Zatrudnianie na to miejsce niekompetentnych i tolerowanie błędów i niedociągnięć osób (często znajomych i osób z rodziny) bez doświadczenia zawodowego i przygotowania do wykonywania danej pracy.
- Forsowanie swoich poleceń z pozycji siły, bez zwracania uwagi na prywatne potrzeby pracowników.
Największy absurd z jakim się spotkałam dotyczył bezwzględnego rozliczania z czasu pracy dojeżdżającego do pracy pracownika (pracodawca nie pozwalał mu na rozpoczęcie pracy 30 minut później i wymagał od niego, żeby przyjeżdżał do pracy wcześniejszym autobusem o 5 rano i czekał także w zimie 1,5 godziny na otwarcie zakładu). - Próba zakamuflowania swoich nieetycznych działań wobec pracowników, przez nieodpowiadające rzeczywistości prezentowanie firmy jako odpowiedzialnej społecznie i dbającej o pracowników np. przez wykorzystywanie i tak należnych pracownikom środków z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych na wypady do kina czy basen.
Samoocena
To tylko część tego, co być może robisz jako szef lub doświadczasz jako pracownik.
Ale jeśli cokolwiek z tego robisz w pracy – zatrzymaj się! Zrozum, że krzywdzisz swoim zachowaniem innych ludzi i nie masz do tego prawa. Podejmij decyzję o zmianie. Dla dobra swoich współpracowników, firmy i… swoim.
Jeśli myślisz, że tak trzeba, żeby „zarobić na biznesie”, który prowadzisz, oznacza to, że nie masz pojęcia o skutecznym zarządzaniu ludźmi i do zera zmniejszasz sam sobie możliwość utrzymania i rozwinięcia swojej firmy.
Samoobrona
To wszystko wydaje się tak powszechne, że wielu z nas przyzwyczaiło się, że „po prostu tak jest”.
Nawet jeśli nie dotyczy to bezpośrednio Ciebie, założę się że ktoś z Twoich bliskich doświadcza tego właśnie w tym momencie swojego życia zawodowego.
Naprawdę, tak być nie tylko nie może, ale i po prostu nie musi.
Nie musisz w ten sposób działać jako szef czy pracownik. Możesz też wymagać innego traktowania, jeśli do tej pory spotykałeś się z powyższymi działaniami ze strony pracodawcy lub współpracowników.
Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich doświadcza podobnych rzeczy w pracy, pamiętaj że pracodawca jest współodpowiedzialny za stan psychiczny i zdrowotny swoich pracowników.
Niedopuszczalne jest ryzykownie Twojego zdrowia i życia – pamiętaj to nie jest normalne!
Jeśli tak jest priorytetem dla Ciebie powinno być zapewnienie sobie bezpieczeństwa i znalezienie innej pracy.
*/*
Stawiasz na swój rozwój i nie boisz się trudnych pytań do samego siebie – zapraszam różnież do lektury mojego nowego poradnika „Psychologiczny GPS. Jak zadbać o siebie, stawiać zdrowe granice i tworzyć budujące relacje”.
Uważasz, że ten wpis jest wartościowy? Skomentuj lub napisz mi w mailu! Chciałbyś dostawać informację o podobnych bezpośrednio na Twoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter, dołącz do mnie na fb, Instagramie lub do grupy fb praca z sensem
Może coś warto napisać o ,,wyczynach” pracowników?Siedzenie na internecie,używanie telefonów do prywatnych spraw,drukowanie prywatnych dokumentów bądź bzdur,wychodzenie przed czasem z pracy….No i prawdziwy hit z życia wzięty to rozliczanie szefa z jego pracy.A później zdziwienie ze dostaje taki czlowiek wypowiedzenie.Dobry pracownik zawsze ma pracę i jej nie straci.
Kamil – jak najbardziej rynek pracy ma dwie strony, obie mają wazną rolę do odegrania – bez partnerstwa nie ma na dłuższą metę żadnego zespołu. Do autorefleksji pracowników przeszkadzającym w konstruktywnym pracowaniu możesz poczytać np. tutaj – https://www.jakzarzadzacpoludzku.pl/po-czym-poznasz-ze-jestes-firmowym-trutniem/. Serdecznie pozdrawiam, Marta
W Polsce problem zaczyna się od braku faktycznego kapitalizmu, jest on rozdystrybuowany wśród beneficjentów transformacji gospodarczej. Obok tego trwa czysty PRL w postaci górników, rolników itp.