Konsekwencje patologii w pracy
Teoria analizy transakcyjnej jest dla mnie użyteczna głównie z tej przyczyny, że można dzięki niej przyjrzeć się konsekwencjom naszego działania. Zobaczyć, w jakie role wchodzimy w zależności od sytuacji, z którą przychodzi nam się mierzyć w pracy.
Zdrowe stany
Nie ma problemu, gdy działamy w konstruktywnych stanach, tzn.:
Zdrowy/Dorosły szef – jest jak rodzic, który akceptuje siebie i innych i czuje się wartościowy, nie ma nadmiernej potrzeby kontrolowania pracowników, po prostu obiektywnie monitoruje wykonywanie zadań mając zaufanie, że po drugiej stronie ma dorosłego partnera.
Zdrowy/Dorosły pracownik – traktuje informację zwrotną od przełożonego jak impuls do analizy i ewentualnej zmiany swojego postępowania a nie jako atak na swoją osobę.
Patologiczne stany
Problemy pojawiają się, gdy działamy w negatywnych stanach – uporządkujmy co to oznacza!
Szef działający w sposób patologiczny – samodzielność pracownika jest dla niego równoważna z poczuciem odrzucenia, głębokim poczuciem braku satysfakcji oraz lękiem. W rezultacie członkowie zespołu zarządzanego przez patologicznego szefa mają mniejsze poczucie autonomii i niezależności oraz mają trudność w wyrażaniu własnych potrzeb.
Pracownik działający w sposób patologiczny charakteryzuje się brakiem umiejętności brania odpowiedzialności za siebie i swoją pracę. Przerzuca je na swoje otoczenie, może zdarzać mu się kompletne wycofanie, ale może także prowadzić serię intryg mających na celu odegranie swoich krzywd. Neutralne wymagania szefa, odbiera jako nadmierną, nieuprawnioną krytykę. Nie potrafiąc udzielić w sposób konstruktywny uwagi, często posługuje się przytykami.
Ciemna strona patologii
Jeśli w zespole szef lub pracownik działa w sposób patologiczny, może stać się to tabu w stylu posiadania w rodzinie alkoholika. Obowiązują te same zasady – długo udajemy przed sobą i innymi, że problemu nie ma a współpracownicy jednoczą się wokół idei ukrywania tego, co się dzieje.
Szukasz wtedy różnego rodzaju usprawiedliwień – szef/pracownik krzyczał, bo miał ciężki dzień, nie przekazał mi kluczowej informacji, bo znowu zapomniał. Całkiem jak „tato leży na podłodze nie dlatego że się upił, ale dlatego, że potknął się o dywan”.
Grasz wraz z innymi w „normalny zespół”. Bo przecież „tak jest wszędzie”.
Koszty ponoszone przez ofiary
Bierzesz wtedy udział w niezwykle szkodliwej grze, szkodliwej szczególnie dla ofiar, których dotyka zachowanie patologiczne szefa lub pracownika.
Ofiary zmuszone są zrezygnować ze swoich potrzeb, przestają ufać swoim ocenom, odczuciom. Jeśli same przestają czuć pewność, co do tego co widzą, zaczynają wątpić w to, czy inni im uwierzą. Bardzo trudno w takiej sytuacji zachować, a co dopiero zbudować od podstaw pewność siebie w takich warunkach.
Cała sytuacja konsumuje niewyobrażalną ilość czasu i energii. Pokrzywdzeni biorą często nadmierną odpowiedzialność za „kata”.
Zniknięcie, pragnienie, by stać się niewidzialnym w tej patologicznej relacji prowadzi jednak, nie do rzeczywistej ulgi, czy zmiany sytuacji, ale bierności i utraty swojej tożsamości.
Jak możesz zacząć to zmieniać?
– podejmij decyzję, że chcesz być częściej w zdrowych, konstruktywnych stanach z ”ja” (dowiedz się o tym czym jest analiza transakcyjna),
– podejmij decyzję, że chcesz także dać prawo współpracownikom, być częściej w zdrowych, konstruktywnych stanach ”ja”,
– powiedz drugiej stronie w konstruktywnej formie, jak widzisz jej zachowanie i jakie konsekwencje w związku z tym ponosisz,
– szukaj wsparcia w innych, nie izoluj się, Twojego większego wycofania chce właśnie patologiczna strona szefa/pracownika,
– w sytuacjach krytycznych zadbaj w pierwszej kolejności o swoje bezpieczeństwo – zwiększ swój dystans do osoby zachowującej się w patologiczny sposób – idź na urlop, zwolnienie lekarskie, zapisz się do doradcy zawodowego i zacznij szukać nowej pracy.
*/*
Stawiasz na swój rozwój i nie boisz się trudnych pytań do samego siebie – zapraszam różnież do lektury mojego nowego poradnika „Psychologiczny GPS. Jak zadbać o siebie, stawiać zdrowe granice i tworzyć budujące relacje”.
Uważasz, że ten wpis jest wartościowy? Skomentuj lub napisz mi w mailu! Chciałbyś dostawać informację o podobnych bezpośrednio na Twoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter, dołącz do mnie na fb, Instagramie lub do grupy fb praca z sensem